Łączna liczba wyświetleń

środa, 3 kwietnia 2013

w drogę

Za zamkniętymi
drzwiami - kolejne drzwi


Odchodzę,
gdzie piec
gorący parzy dłonie
gdzie wino
zawsze jest czerwone,
gdzie chleb rękami,
rwą na pół.

Odchodzę
w koniec,
Odchodzę
w dół.

To dobra jest
wiadomość chyba,

Był przecież,
a nie będzie.

I tak zbywał.



Brak komentarzy: