Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 24 maja 2011

w mieście

pijany idzie zygzakiem
babon niesie zakupy
ktoś się potkną
o krzywy chodnik
inny zaklął

a niewidomy chłopak
puka laską
w takt jednostajnej melodii

w samochodach
siedzą jak sępy
tępe głowy
złe na wszystkich wokół
bo najważniejsze
a cierpią
bez prawa pierwszeństwa
w kolejkach

upał zlepił spaliny
kurz tylko tu
ma kolor popiołu
a woda smak benzyny
- w ustach mam proszek

wieczorem
w domu
zamiast zimnej wody
wypiję piwo z lodówki
smak
wielkomiejskiej
swobody.


1 komentarz:

Dora pisze...

Na życie toczące się wokół nas można patrzeć przez różne szkiełka. Niektórzy, karmieni modą na wszech-optymizm noszą różowe lub zielone i zamiast pijaka widzą człowieka zabawnego, tańczącego na ulicy lub doskonale bawiącego się życiem, a zamiast babona z zakupami kopię Matki Teresy z Kalkuty, orędowniczki dobra, pracy, uczicwości i kobiecej siły... mozna tak sobie daleko dywagować. Świat w kolorze czerni, ziemistych brązów, zieleni... sami sobie na nos zakładamy te szkiełka.

Pozdrawiam