Łączna liczba wyświetleń

środa, 2 września 2009

* * *

Widziałem
sokoła
zataczającego kręgi
nad lasem.

szeroko
potem ciaśniej

po chwili
spadł
w powietrzną studnię,
obliczoną na cel

krzyżując
drogi
przeznaczenia
swojego i ofiary

po raz pierwszy
po raz ostatni.

1 komentarz:

Małgorzata pisze...

Smutne to kiedy ginie się przez własny instynkt, coś tak wpisanego w swoją naturę, że nie sposób się temu przeciwstawić. Pozdrowienia.