Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 1 marca 2009

Wilk

Dzikim wzrokiem
obserwuję.

Nozdrzami czuję
zapach
twojej sierści
- tak daleki
i tak blisko.

Uszy są czułe
na każdy szelest
i drgnienie,
który jest nadzieją
lub nią nie jest.

Kły
odsłaniam
przed chwilę
gdy wchodzą
w szyję.
Na nich
krew gorąca
- więc ją piję.

Pazurami tnę
skórę
na twoim grzbiecie.
leżysz już
jeszcze drżysz
a już
nie żyjesz,
lub może tylko
śpisz.

Brak komentarzy: