Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 września 2012

Brat mojego ojca



 Gdy lat dożyłem
- tak jak chciałem
 i jak mi przecież też życzyli
 Ci wszyscy drodzy, - wszyscy mili,
 Ci co na przekór
 lub na szczęście
 tych sto lat, sto lat!
 - nie dożyli.

 Sam teraz jestem - na ścian cztery
 żona jak co dzień jest koło mnie
 personel,
 - owszem wszyscy mili
 choć przecież muszą sprzątać po mnie!

 Zbawienny uwiąd świadomości
 bo życie młode w myśli płynie
 wczoraj znów byłem
 na wojence
 w lesie, pod rękę z karabinem,
 a wcześniej przecież z bratem
 grałem w nogę
 na przedwojennej
 Przemysłowej*.

 Co dalej?
 bo dziś się trochę
 bardziej boję

 lecz cóż ma być to niech i będzie,
bo nadal jestem,
nadal będę,
  na każdą Panie Boże drogę.


-------------------------
* ulica w Lublinie
Załączona piosenka to "Kołysanka Leśna"  Jacka Magierskiego wybitnego Lublinianina, działacza AK.  Z tych m.in. względów doskonale komponuje się z opisywaną osobą.

Brak komentarzy: