Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 11 sierpnia 2011

Za oknem


Za oknem panuje bylejakość.
Drzewa stały się soczyście sierpniowo zielone i pobrały odpowiednią do fotosyntezy porcję słońca i nadmiernie obfitą ilość wilgoci oraz deszczu. Doszedłem do przekonania, że widocznie nie wszystkie istoty na Matce Ziemi mogą otrzymywać to o czym one tylko marzą. Jako człowiek poczułem się nieco poniżony. Gdzie słoneczna pogoda?
Z drugiej strony nie ma co narzekać; otrzymujemy wszystko czego potrzebujemy - mamy czym oddychać, w sklepie na półce jest jogurt.

1 komentarz:

Kopacz pisze...

Uważaj na portfel przy oknie. Chyba, że mieszkasz na drugim wzwyż ;)