Łączna liczba wyświetleń

sobota, 5 października 2013

zabawa

Miała
dobry ubaw
z niego.

Przyjacielu,
mój kolego...

Dobrze było
w obietnicach,

czasem trochę
pozachwycać,

czasem
olać.

Wszystko
jednak
bez pokrycia.

Tak
dla
zgrywy,
dla zabawy.

Odszedł więc.

Dobrze!

I tak się
nie umiał
bawić.













Brak komentarzy: