Gdy lat dożyłem
- tak jak chciałem
- tak jak chciałem
i jak mi przecież też życzyli
Ci wszyscy drodzy,
- wszyscy mili,
Ci co na przekór
lub na szczęście
tych
sto lat, sto lat!
- nie dożyli.
Sam teraz jestem - na ścian cztery
żona jak co dzień jest koło mnie
personel,
- owszem
wszyscy mili
choć przecież muszą
sprzątać po mnie!
Zbawienny uwiąd świadomości
bo życie młode
w myśli płynie
wczoraj znów byłem
na wojence
w lesie, pod rękę z karabinem,
a wcześniej przecież z bratem
grałem w nogę
na przedwojennej
Przemysłowej*.
Co dalej?
bo dziś się trochę
bardziej boję
bardziej boję
lecz cóż ma być to niech i będzie,
bo nadal jestem,
nadal będę,
na każdą Panie Boże drogę.
-------------------------
* ulica w Lublinie
Załączona piosenka to "Kołysanka Leśna" Jacka Magierskiego wybitnego Lublinianina, działacza AK. Z tych m.in. względów doskonale komponuje się z opisywaną osobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz