Chciałbym w ramiona
Cię wziąść i objąć
wyszeptać szept
do ucha,
wtulić w serce,
słyszysz - słuchaj.
Tak ze mną Ty
ja z Tobą
w sobie
niech każde skona.
Ucieknie,
potem wróci znów,
by bać się,
o słowa.
A gdy dzień przejdzie,
w noc znów zatęsknię.
Ściskam więc
całą Ciebie
napróżno
namiętnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz