Stanąłem do walki
z samy sobą
twarzą w twarz
niech więc
wygra ten słabszy!
niech wygra tchórzliwszy, który
co co dzień ucieka
co co dzień unika
na co dzień łże.
niech wygra ten, którego
duszę i serce coś żre!
(A przecież
obiecywałem kiedyś,
że nie będę kłamał sobie.
Dwadzieścia lat później
to właśnie robię).
Popatrz na zwycieżcę,
nic mu nie przebacz
nie nagrodź.
A on, nazwany
zostanie
Pogardą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz