Wiesz, gdy
złapię oddech
dławię się nim,
jak szczęściem
świat mija szybciej
a ja po prostu
jestem w nim sobie.
jestem - ot tak
dla kwiatów
ważek,
w niebie gwiazd
nierzeczywisty
dziwny
człowiek.
I wszystko
niknie
gdy myślę o tym.
Myśli splatają się
w tęsknoty
w rozczarowanie
w faktyczny
świat.
Świat
taki nijaki
i pełen wad.
1 komentarz:
Utwór w skali wymownej nie mający sobie równych, aczkolwiek jestem i będę dozgonnym zwolennikiem wykonania Gintrowskiego z płyty "Pamiątki". Pozdrawiam.
Prześlij komentarz