Z słuchawki słyszę
trzask czarnej płyty
przeszywający
w marsz muzyki
na zdjęciach
twarze czarne
od cienia
sylwetki w skoku
w biel
przeznaczenia
to głosy tylko
to tylko twarze
kawałki murów
których już nie ma.
Halo,
Edelman Marek?
Nie.
Marka nie ma.
Muzeum Powstania Warszawskiego styczeń 2010r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz